7… 6… 2… 8…
Delikatnie choć zdecydowanie wbijałem kod do mojej nowej szafki, nucąc pod nosem losową melodię. Po otworzeniu drzwiczek włożyłem do niej podręczniki od francuskiego. Dobrze się złożyło, że ziomek nic nam nie zadał. A przynajmniej z tego co pamiętam. Co prawda zdarzało się, że ta moja pamięć mnie zawodziła, ale w najgorszym przypadku po prostu odrobię na kolanie przed lekcją, jak to często robiłem w poprzedniej szkole.